Translate

środa, 27 kwietnia 2016

Stoker (2013)








reżyseria: Chan-wook Park
 scenariusz: Wentworth Miller
 gatunek:         thriller
 produkcja: USA, Wielka Brytania
 premiera: 10 maja 2013 (Polska)
                       20 stycznia 2013 (świat)








Kolejna produkcja z moją ulubioną Miją Wasikowską. A nie zgadniecie kto jest scenarzystą.. Wentworth Miller!!! taaak to ten, który grał w "Prison break".  Film ciekawy, ma dość mroczny klimat i nieoczywiste zakończenie. Nie jest zły ale ma swoje wady.
Film rozpoczyna się w dniu 18 urodzin głównej bohaterki, Indii. Jest to również dzień tragiczny ponieważ ojciec, z którym była blisko ginie w wypadku samochodowym. India pozostawiona swojej niezbyt normalnej matce, w dużym domu, bez przyjaciół, czuje się zagubiona. I tu pojawia się nieoczekiwana przez nikogo postać, a mianowicie przystojny wujek o którym nigdy nie słyszała. Mamusia oczywiście bardzo zainteresowana młodszą wersją swojego zmarłego męża nie zauważa, że obiektem jego zainteresowania jest India. Dziewczyna jest nieufna jednakże pewne wydarzenia zmieniają jej spojrzenie zarówno na stryja jak i na cały otaczający ją świat.
jak oglądałam ten film to nie byłam w stanie przewidzieć jak to wszystko się skończy. Z biegiem filmu wyjaśniały się niejasności i na końcu można było zobaczyć całą spójną historię. Tylko zachowanie matki wydawało mi się niezrozumiałe w pewnym momencie. Nie do końca pojęłam jej stosunek do córki. Ale cóż.
Film jest okej. Ciekawy, utrzymuje napięcie, takie...7/10 :) Oprócz Mii możecie tam zobaczyć też Nicole Kidman :) Chociaż akurat ja za nią nie przepadam. Polecam! :)




wtorek, 19 kwietnia 2016

Dziewczyna i chłopak - wszystko na opak(2010)












reżyseria:  Rob Reiner
scenariusz: Andrew Scheinman, Rob Reiner
gatunek: Komedia  
produkcja: USA
premiera:  6 sierpnia 2010 (świat)





Czytałam kilka opinii o tym filmie. Jednych wzrusza, innych śmieszy, niektórzy mówią o nim, że ciepły, uroczy a jeszcze inni, że nierzeczywisty. Ja myślę, że każdy ma po trochu racji, ale moim zdaniem ten film jest bardzo mądry. Nie jest to kolejna głupawa historyjka o tym jak nastolatka ma się wylansować żeby chłopak ją zauważył. Owszem jest to film o miłości i o nastolatkach. Ale jest głębszy i porusza wiele kwestii, ważnych tematów, Jednym z nich jest pokazanie jak ludzie są małostkowi i powierzchowni. Oceniają choć niczego nie wiedzą. I nie chodzi mi tylko o relację głównych bohaterów.
Poza tym podoba mi się sposób w jaki przedstawiona została historia. W zabawny dość sposób twórcy pokazali jak bardzo różni się myślenie chłopców i dziewcząt od siebie. Każdą sytuację możemy zobaczyć z obydwu stron i to jest bardzo pouczające, choć niektórzy mogą kręcić nosem.
Bardzo polecam ten film bo na mnie zrobił dobre wrażenie. Miło spędziłam czas i nie czułam, że był stracony.

czwartek, 3 grudnia 2015

Musimy porozmawiać o Kevinie (2011)





reżyseria: Lynne Ramsay
scenariusz: Lynne Ramsay, Rory Stewart Kinnear
gatunek: Dramat
produkcja: USA, Wielka Brytania
premiera: 13 stycznia 2012 (Polska) 12 maja 2011 (świat)





 Ten film zrobił na mnie duże wrażenie. Na pewno nie jest to typowy dramat, fabuła jest skonstruowana w taki sposób, że sprawia wrażenie chaotyczne. Ale moim zdaniem jest to plus tego filmu ponieważ ta cała otoczka tylko wzmacnia przekaz całego obrazu. A jest to historia wydawałoby się prozaiczna. Kobieta zachodzi w ciąże i postanawia poświęcić się macierzyństwu. Jednakże z czasem okazuje się, że nie jest to dla niej proste zadanie zwłaszcza, że jej syn (nawiasem mówiąc gra go świetny Ezra Miller) nie jest tak do końca normalny. Jak się okazuje na końcu filmu, to jest zupełnie nienormalny, wręcz psychopatyczny. 
Oglądając ten film przez cały czas czułam pewnego rodzaju napięcie. Zwłaszcza, że historia była opowiadana fragmentarycznie. Naprzemiennie przeszłość i teraźniejszość. Byłam wciąż ciekawa co tak na prawdę się stało. Na szczęście ostatecznie wszystko zostało wyjaśnione. 
Historia daje do myślenia. Warte obejrzenia.
Polecam. 




niedziela, 15 marca 2015

Pięćdziesiąt twarzy Greya (2015)





reżyseria: Sam Taylor-Johnson
scenariusz: Kelly Marcel
gatunek: Melodramat
produkcja: USA
premiera: 13 lutego 2015 (Polska) 9 lutego 2015 (świat)






 Muszę się przyznać, z ręką na sercu, że czekałam na ten film bardzo. Zawsze ciekawi mnie jak reżyser przedstawi historię opisaną w książce, która mnie zaciekawiła. Zdania na temat tej trylogii są bardzo podzielone, wiem  o tym. Ja mam swoje zdanie. Dla mnie to ciekawa opowieść, dzięki której poznałam zasady BDSM, które są przedstawione w przystępny sposób. I choć wiem, że w wersji baaardzo soft. To jest ciekawe i nikt nie wmówi mi, że nie.
Byłam zachwycona tymi książkami po pierwszym przeczytaniu. Przyznam się, że czytałam z wypiekami na twarzy. Ale. Gdy zaczęłam czytać po raz drugi zauważyłam wiele z tych niedociągnięć, o których mówili przeciwnicy. Ostatecznie moje zdanie na temat tej trylogii jest takie: to historia na jeden raz.
Wracając do filmu. Doczekałam się, obejrzałam i nie rozczarowałam się. Nie rozczarowałam się nie dlatego, że jestem zachwycona filmem, a dlatego, że nie liczyłam na nic lepszego. Znów pojawia się hasło: historia na jeden raz. Jak oglądałam to trochę mnie to nudziło. Ale nie mogę się czepiać twórców ponieważ oni odtworzyli jedynie to co ja przeczytałam. Mogę powiedzieć, że nieźle sobie poradzili. Jeśli chodzi o sceny erotyczne, nie były szokujące, ale ładnie przedstawione. Ale muzyka jest super.
Z polecaniem mam problem. Chociaż nie. Można znaleźć wiele powodów żeby warto było obejrzeć ten film. Chociażby żeby zobaczyć nagi tyłek Jamiego Dornana!


Dla ciebie wszystko (2014)






reżyseria: Michael Hoffman
scenariusz: J. Mills Goodloe, Will Fetters
gatunek: Melodramat
produkcja: USA
premiera: 17 października 2014 (Polska)
                  7 października 2014 (świat)






 Ja nie wiem.. co ten Sparks robi z ludźmi? Wszystkie jego historie są tak przejmujące, że nie sposób jest uronić łezki. Chodzi mi oczywiście o książki. Bo jeśli wziąć pod uwagę wszystkie ekranizacje powieści tego autora, to można śmiało stwierdzić, że wiele nie jest w stanie mnie wzruszyć. Jednakże w przypadku filmu "Dla ciebie wszystko" nie da się nie płakać. Rzadko się wzruszam, nie tylko na filmach ale ogólnie. Można by rzec, że mam "kamienne serce". Ale gdy oglądałam ten film to płakałam tak bardzo, że musiałam zmienić bluzkę bo była mokra od łez.
Sama historia jest niemalże od samego początku sielanką ( jak to u Sparksa bywa). No wiecie, piękna dziewczyna z dobrego domu, inteligentny chłopak z rodziny kryminalistów i wielka miłość. Ale jak to zwykle bywa następuje zwrot akcji i młodzi się rozstają. Spotykają się po 21 latach i miłość się odradza. Ale nadal nie ma szansy bytu. No i końcówka tragiczna, acz piękna.
Myślę, ze film ten jest udany. Wciąga widza w wir emocji jakie towarzyszą bohaterom. Człowiek po obejrzeniu takiej historii zastanawia się nad tym, czy cokolwiek można w życiu zaplanować z góry.
Polecam obejrzeć, a dla wrażliwszych duszyczek proponuję naszykować pudełko chusteczek do noska.


piątek, 31 października 2014

Bogowie (2014)





gatunek: dramat
produkcja: Polska
premiera: 10 października 2014 (Polska),
                 18 września 2014 (świat)
reżyseria: Łukasz Palkowski
scenariusz: Krzysztof Rak




Ten film jest dobry już przez sam wzgląd na to, o kim opowiada. Jest świadectwem postępu jaki nastąpił w Polsce dzięki temu człowiekowi. Zauważyłam, że ostatnimi czasy powstaje bardzo dużo ciekawych filmów polskiej produkcji. I bardzo się z tego powodu cieszę. Cieszy mnie też fakt, że co raz częściej scenarzyści sięgają po autentyczne historie postaci, które są dla nas, Polaków bardzo ważne.
Ten film pokazuje walkę człowieka, który wierzy w swoje ideały i walczy o nie, często kosztem siebie. Ale dla większego dobra. I ostatecznie udaje mu się osiągnąć cel.
Ten film daje do myślenia. Każdemu człowiekowi powinien zakodować w głowie, że każdą przeciwność losu można pokonać. Trzeba tylko bardzo chcieć. Wszystko jest możliwe, choć wydaje się, że tak nie jest.
Jeśli chodzi o aktorstwo, to moim skromnym zdaniem Tomasz Kot powinien otrzymać wszelkie możliwe nagrody za świetnie zagraną rolę. Nie mogę uwierzyć, że był tak realistyczny. Musiał włożyć w tą rolę ogromną pracę. Mam nadzieję, że zostanie doceniona. Tak, więc zapraszam do kina. Nie pożałujecie.



wtorek, 30 września 2014

Mama (2013)





gatunek: Horror
produkcja: Hiszpania, Kanada
premiera: 22 lutego 2013 (Polska) 17 stycznia 2013 (świat)
reżyseria: Andres Muschietti
scenariusz: Andres Muschietti, Neil Cross, Barbara Muschietti







 To dość nietypowy horror, chyba bardziej thriller. Niby nie jest przerażający ale wywołuje niezwykły niepokój u widza. Zwłaszcza jeśli jest to ktoś bardzo wrażliwy lub jest rodzicem. Ja, przyznam szczerze, na koniec filmu rozpłakałam się jak małe dziecko. I cały czas miałam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Myślę, że reżyser może pochwalić się udanym debiutem, chociaż mam takie nieodparte wrażenie, że producent miał w ten film duży wkład. Uwielbiam filmy, przy których majstrował Guillermo del Toro ponieważ jego filmy mają taki swój niepodrabialny klimat. W tym filmie odczuwam naleciałość z tego klimatu, ale to tylko sprawia, że lubię go bardziej. Bardzo jestem zadowolona z gry aktorów, a w szczególności dzieci. Były naprawdę dobre. Historia ciekawa i dość oryginalna. Niezłe efekty i muzyka. A tak w ogóle to zapomniałam napisać o czym ten film opowiada. Jest to historia dwóch dziewczynek, które w wyniku pewnych wydarzeń trafiły do opuszczonego domku w środku lasu, pozostawione samym sobie, bez żadnej opieki. Po kilku latach zostają w końcu odnalezione przez wujka, który przez ten czas wciąż ich szukał. Gdy dziewczynki trafiają do jego domu okazuje się, że przez te wszystkie lata ktoś się jednak nimi opiekował.. Polecam obejrzeć ten film, choć niekoniecznie musi się Wam spodobać :)






poniedziałek, 22 września 2014

Miasto 44 (2014)






gatunek: Dramat
produkcja: Polska
premiera: 19 września 2014 (Polska)
                 30 lipca 2014 (świat)
reżyseria: Jan Komasa
scenariusz: Jan Komasa





"Miasto 44" to jeden z głośniejszych filmów w ostatnim czasie. No zwiastun powala, piosenka promująca film jest tak przejmująco piękna, że za każdym razem jak jej słucham jestem wzruszona chociaż, odsłuchałam ją już milion razy. Film ciekawił mnie też ze względu na reżysera Janka Komase, którego bardzo polubiłam po "Sali samobójców". I chociaż tematyka filmu nie zaskakuje, bo jak wiadomo temat II wojny światowej jest od dłuższego czasu na topie, to zaskakuje sposób w jaki zostaje przedstawiona. Jest tu przejmująca opowieść o miłości w czasie tak dla niej niedogodnym. Kurczę, jak myślę o wojnie to przychodzi mi na myśl jedynie przemoc, okrucieństwo, bezsilność i wola walki. Jedyna miłość jaka się wybija to miłość do ojczyzny i Boga. A właśnie ten film zwraca uwagę na to, że nawet wtedy, gdy wokół było tyle zła i strachu, znalazło się miejsce dla śmiechu, zabawy, a nawet miłości. Komasa przybliżył nam swoją spektakularną wersję Powstania Warszawskiego. Jego przekaz jest bardzo dosadny. Moja mama skusiła się nawet porównać wizję naszego reżysera do samego Gibsona. Chodziło jej o to, że tak jak Gibson, Komasa lubi szokować. Jest w tym filmie wiele scen bardzo konkretnych, wyraźnych, o których nie da się zapomnieć np. stos nagich ciał, czy krwawy deszcz ze szczątków ludzkich. Reżyser wykonał tu ogromną pracę, zwłaszcza jeśli chodzi o efekty specjalne. Ujęcia w spowolnieniu mogą kojarzyć  się z Hollywoodem, ale wg mnie to nie jest złe. Przez sposób w jaki ten film został zrobiony znacznie wyróżnia się na tle polskiego kina.
Na ogromne uznanie zasługuje tez gra aktorska. Debiutująca Zosia Wichłacz była tak naturalna i prawdziwa jakby urodziła się w tamtych czasach. Pawłowski, młody Królikowski, Popiel i inni aktorzy spisali się świetnie i naprawdę dali radę.
Ten film oczywiście nie jest idealny, niestety byłam nieco rozczarowana fabułą, bo jakoś nie trzymała się kupy. Ale reszta przeważyła nad moją oceną "Miasta 44", dlatego też gorąco go Wam polecam, ponieważ chciałabym, żebyście sami ocenili czy jest coś wart. Wyjątkowo oprócz zwiastunu dołączam piosenkę promującą ten film. Miłego oglądania :)



I piosenka :)


piątek, 19 września 2014

W ukryciu (2013)





gatunek:Romans
produkcja:Polska
premiera: 26 grudnia 2013 (Polska) 14 października 2013 (świat)
reżyseria:Jan Kidawa-Błoński
scenariusz:Maciej Karpiński




 Obejrzałam ten film ponieważ lubię Magdalenę Boczarską i filmy o tematyce wojennej. Powiem Wam, tak całkiem szczerze, że mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ten film. Owszem wydaje się być interesujący i do pewnego stopnia tak jest. Jest to dość ciekawa historia opowiadająca o losach młodej kobiety, która podczas II wojny światowej ukrywa młodą Żydówkę w domu swego ojca. Ta historia różni się od innych tym, iż w pewnym momencie te dwie samotne kobiety, skazane na swoje towarzystwo zaczynają po prostu ze sobą sypiać. Film ten wyraźnie pokazuje nam jak bardzo ludzie byli samotni, jak bardzo tęsknili za miłością i bliskością drugiego człowieka. Ten film jest smutny, ponieważ pokazuje prawdziwą naturę ludzi. Egoizm, obłuda, okrucieństwo to cechy które tkwią w każdym z nas. Wystarczą odpowiednie warunki by dały o sobie znać.
W zasadzie polecam ten film i choć bywa chwilami nudnawy, to da się go obejrzeć dzięki dobrej obsadzie. Miłego oglądania.




Legalna Kultura.






Witam kochani :) Po kolejnej długiej przerwie wracam do Was z nowymi filmami oraz pewnymi ogłoszeniami. Otóż, jakiś czas temu na YouTube został założony kanał pt. Sala Kinowa. Można tu znaleźć bardzo ciekawe propozycje filmowe. Ale co jest w tym najważniejsze to to, że oglądając te filmy na tym konkretnie kanale jest całkowicie LEGALNE. Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. W każdy czwartek ma miejsce premiera. Gorąco zapraszam :) TUTAJ znajdziecie link do Sali Kinowej :) Polecam zasubskrybować alby być na bieżąco z nowościami :)

czwartek, 29 maja 2014

Ten niezręczny moment (2014)






gatunek: Komedia rom.
produkcja: USA
premiera: 28 lutego 2014 (Polska) 27 stycznia 2014 (świat)
reżyseria: Tom Gormican
scenariusz: Tom Gormican




Ten film mnie po prostu powalił. Dawno się tak nie uśmiałam, jak Boga kocham! Chciałam go obejrzeć ze względu na Efron'a i Teller'a bo jak dotąd wszystkie filmy, w których grali przypadły mi do gustu więc stwierdziłam, że będzie ok. I nie pomyliłam się. Jest tak wiele scen, które wywołują u mnie atak śmiechu, że aż mnie to dziwi, bo już dawno żadna komedia mnie tak bardzo nie rozbawiła. Jest sporo seksu (głównie żartów na ten temat), sporo golizny, fajna muzyka. Rozwaliła mnie scena, w której dwaj bohaterowie po zażyciu Viagry próbowali się wysiusiać, co z wiadomego powodu nie jest tak prostym zadaniem. Ich sposób i cała sytuacja jest przekomiczna. Naprawdę bardzo się cieszę, że obejrzałam ten film i polecam go Wam.