Translate

poniedziałek, 22 września 2014

Miasto 44 (2014)






gatunek: Dramat
produkcja: Polska
premiera: 19 września 2014 (Polska)
                 30 lipca 2014 (świat)
reżyseria: Jan Komasa
scenariusz: Jan Komasa





"Miasto 44" to jeden z głośniejszych filmów w ostatnim czasie. No zwiastun powala, piosenka promująca film jest tak przejmująco piękna, że za każdym razem jak jej słucham jestem wzruszona chociaż, odsłuchałam ją już milion razy. Film ciekawił mnie też ze względu na reżysera Janka Komase, którego bardzo polubiłam po "Sali samobójców". I chociaż tematyka filmu nie zaskakuje, bo jak wiadomo temat II wojny światowej jest od dłuższego czasu na topie, to zaskakuje sposób w jaki zostaje przedstawiona. Jest tu przejmująca opowieść o miłości w czasie tak dla niej niedogodnym. Kurczę, jak myślę o wojnie to przychodzi mi na myśl jedynie przemoc, okrucieństwo, bezsilność i wola walki. Jedyna miłość jaka się wybija to miłość do ojczyzny i Boga. A właśnie ten film zwraca uwagę na to, że nawet wtedy, gdy wokół było tyle zła i strachu, znalazło się miejsce dla śmiechu, zabawy, a nawet miłości. Komasa przybliżył nam swoją spektakularną wersję Powstania Warszawskiego. Jego przekaz jest bardzo dosadny. Moja mama skusiła się nawet porównać wizję naszego reżysera do samego Gibsona. Chodziło jej o to, że tak jak Gibson, Komasa lubi szokować. Jest w tym filmie wiele scen bardzo konkretnych, wyraźnych, o których nie da się zapomnieć np. stos nagich ciał, czy krwawy deszcz ze szczątków ludzkich. Reżyser wykonał tu ogromną pracę, zwłaszcza jeśli chodzi o efekty specjalne. Ujęcia w spowolnieniu mogą kojarzyć  się z Hollywoodem, ale wg mnie to nie jest złe. Przez sposób w jaki ten film został zrobiony znacznie wyróżnia się na tle polskiego kina.
Na ogromne uznanie zasługuje tez gra aktorska. Debiutująca Zosia Wichłacz była tak naturalna i prawdziwa jakby urodziła się w tamtych czasach. Pawłowski, młody Królikowski, Popiel i inni aktorzy spisali się świetnie i naprawdę dali radę.
Ten film oczywiście nie jest idealny, niestety byłam nieco rozczarowana fabułą, bo jakoś nie trzymała się kupy. Ale reszta przeważyła nad moją oceną "Miasta 44", dlatego też gorąco go Wam polecam, ponieważ chciałabym, żebyście sami ocenili czy jest coś wart. Wyjątkowo oprócz zwiastunu dołączam piosenkę promującą ten film. Miłego oglądania :)



I piosenka :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz